16 listopada 2007, 18:21
Jestem jaki jestem, dobre prawda? Mam 42 lata i kiedyś przeżyłem wielką miłość do fajnego cudownego chłopaka. Był młodszy ode mnie, o prawie 10 lat. I nie zostawił mnie dla innego, młodszego, bogatszego. Tylko ja sam wszystko spieprzyłem. Zabrakło mi odwagi i zwykłej ludzkiej uczciwości by mu powiedzieć o sobie prawdę. Prawdę prozaiczną, że jeszcze się nie ujawniłem przed swoja rodziną, i muszę wszelkie kontakty tego typu ukrywać. Wiem jestem hipokrytą ale nie miałem odwagi powiedzieć tego swojej matce, choć wiem, że Ona dobrze wie o mnie. Chyba przyszedł czas by przerwać ten "chocholi taniec" i wszystko szczerze opowiedzieć. Teraz zaczynam sobie zdawać sprawę, że jestem coraz starszy i zaczynam obawiać sie samotności. Więc zaczynam intensywnie szukać. Tylko czy jeszcze będę atrakcyjnym partnerem dla chłopaka 20-30 letniego? Czy zechce faceta z brzuszkiem, bruneta, mocno owłosionego? A no zobaczymy?